Komentarze: 1
Dzisiaj dowiedziałam sie, ze są duże szanse, że wrócimy do Szczecina. Niestety nie na stałe. Teraz trzeba tylko wierzyć, że to marzenie się spełni!! :))) :))) :))) :)))
Dzisiaj dowiedziałam sie, ze są duże szanse, że wrócimy do Szczecina. Niestety nie na stałe. Teraz trzeba tylko wierzyć, że to marzenie się spełni!! :))) :))) :))) :)))
Dzisiaj mam już lepszy humorek, ale byłby jeszcze lepszy gdyby nie jutrzejsza szkoła polska i sprawdzan z matmy. :( Trzymajcie za mnie kciuki!! W szkole dzisiaj byłam bardzo krótko bo tylko do 11,05. Wczoraj zastanawiałam czy wogóle opłaca się iść do szkoły. :) Ale obowiązek to obowiązek! :( Bolą mnie nogi po wczorajszej siłowni. :) W następny piątek też ide. Będę się starała chodzić co tydzien. Słycham sobie nowej płytki Eminema. Jest fajna ale niektóre piosenki są do bani. Musze se ją nagrać na płytke! :) To jeden z moich obowiązków. :)))
Na dzisiejszej lekcji maty było starsznie nudno więc ja z Rolandem i Nickiem zaczeliśmy się wygłpiać. Roland narysowal jakiegoś człowieka podobnego do kobiety, bez bluzki. Nick zabrał mu tą kartkę i zaczął wypisywać jakieś bzdury. Ja dołączyłam. Dopisałam tylko dwa zdania. Kiedy matematyk zauważył tą kartkę kazał ją mu dać. Roland nie chciał ale nauczyciel się wkurzył i chciał już wrzeszczeć. Kiedy dostał to co chciał zaczęło się piekło. :( Zaczął czytać to co było tam napisane. :/ Nawet nie chce mi się cytować tych bzdur. Na koniec matematyk powiedział, że ten obrazek skseruje i pokaże rodzicom na wywyaidówce. Tak się wku****** , że szkoda gadać! Kiedy mamie o tym powiedziałam, odparła, że wszyscy młodzi robią jakieś głupstwa, i ze człowiek uczy się na błędach. Powiedziała, że trudno, niech pokaże obrazek. Jednak ja mam nadzieję, ze on tylko straszy! Dobrze by było. W czasie gadania o tym obrazku z nauczycielem jedna z dziewczyn zaczęła sie śmiać. Tak byłam wkuarzona(a ze ta śmierdząca arabka(z małej litery :) ) że zapytałam sie co rże. Ta nic nie odpowiedziała, tylko sie zamknęła. Czekam teraz na okazję żeby ją styrać. :) Juz nie moge się doczekać. Humor mi się poprawiła jak poszłam z Jennifer w czasie 3 godziennej przerwie na siłownie wyładować sie. Byłyśmy tak godzine i czuję, że jutro będzie mi trudno chodzić. Hehe ! :) Jutro też chcę się wybrać po kończymy wczeniej lekcje! Pozdro dla wszytskich !
MOJA SIOSTRA MA JUTRO URODZINY WIĘC :WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ZDROWIA, I BLABLABLA!!
Znowu długo nie pisałam ! Jakoś mi się nie chciało. Dzisiaj w szkole było nawet wporzo. Przez dwie godziny nie mieliśmy lekcji bo nauczycielka nie przyszła więc poszliśmy rzucać się śniegiem. Dla nikogo nie miałam litości. ;) Po pewnym czasie na dwór wyszła jakaś starsza klasa i zaczęła rzucac nas śniegiem. Tak zaczęła się bitwa na śnieżki. Po chwili na dór wyszła klasa mojej siostry i wszytscy sie rzucaluśmy. Było bardzo fajnie. Pod koniec lekcji poszliśmy do klasy siostry bo u nich też nie było nauczycuelki. Troche sobie z nimi posiedziałam. Byli ze mną jeszcze Roland i Michaela. Po jakimś czasie weszła do klasy nauczycielka i sie spytała : " Was macht ihr hiere?? Habt ihr keine Schule??" Boshe! A mine miała.... Coś jej odburknęliśmy i wyszliśmy. Po powrocie do domu pooglądałam telewizję i poszłam się uczyć. Postanowiłam przypomnieć sobie duński. ;) Nawet mi trocje brakuje tego języka, jeszcze niedawno poznałam Dunkę, która tutaj mieszka. Na dzisiaj kończe. Pozdro dla spoko ziomów!! Papa!!