Komentarze: 1
Codziennie jestem w szkole do 16. :( Mialam dwu godzinna przerwe wiec ze znajomymi poszlam pograc w kosza. Gramy, gramy, a po kilku minutach przychodzi trzech chlopakow i pytają sie czy moga grac no ja powiedzialam ze moga. Nas w druzynie bylo 6, a ich trzech i my myslelismy ze skoro nas jest dwa razy wiecej to wygramy, a po kilu minutach gry oni mili ok 10 pkt a my zero i przegralismy 24 do 6!! Buhaha !! Ale to jeszcze nie koniec !! Dzisiaj mialam isc z kolezanka i kolgą no i z nauczycielka zobaczyc nowa klase do ktorej bede chodzic popoludniami. Wchodze, a w tej kalsie siedzi tych samych trzech chlopaków co wczoraj z nimi gralam i tak na siebie patrzymy i ja mowie do Kolumbijki: "Patrz to ci co z nami grali", a oni do nas i do klasy ze to te dziewczyny od kosza, mam nadzieje ze nikt z tej klasy nie wie ze tak okropny wynik mielismy, ale przynajmniej bede miala z kim grac w kosza na przerwie. :D