Fajniutki dzionek!
Komentarze: 0
Ale się nie wyspałam. W szkole byłam już od siódmej, bo mój tata musiał byc na 7,20 w pracy. :/ Posiedziałam te 45 minut i zaczęła się lekcja. W pewnej chwili do klasy wchodzi jakiś nauczyciel i pyta sie naszej nauczycielki czy dziennikarka z jakiegoś programu szwabskiego może zfilmowac naszą lekcje. Oczywiście się zgodziła. Siedzieli u nas 45 minut i sobie poszli. Po tej lekcji było koleejne 2 nudne lekcje niemieckiego z najgłubaszą i najnudniejszą nauczycielką wszechczasów!! Oczywiście moim starym zwyczajem zaczęłam sobie rysować. Dokończyłam mój rysunek. Po 6 godzinach miałam 2 godziny przerwy. Najpierw z Amerykaninami poszłam do amerykaskiej restauracji na obiadek i deserek. :) arcie jest tam o wiele lepsze niż w McDonalds!! Po tej przerwie miałam 2 godziny rysunków. Zaczęłam rysować czaszkę i jeszcze jej nie skończyłam !! To tyle na dzisiaj !! Pozdro Dla Super Znajomych!!
Dodaj komentarz